Chociaż jesień dopiero się rozpoczęła, dobrze jest już pomyśleć o zimowej rozrywce. Pomyśl, czy nie fajnie byłoby wyjechać w Alpy albo spędzić aktywnie pobyt w polskich górach? Niezwykłe widoki. Doskonała zabawa. Świetna kondycja po powrocie… To tylko niektóre z zalet aktywnego zimowego szaleństwa po ośnieżonych szlakach czy stokach. Zastanawiasz się teraz, od czego zacząć? Oczywiście od nauki jazdy na nartach. Podpowiem Ci jak to wszystko zorganizować i ile może Cię wynieść ta przyjemność.
Samemu czy z instruktorem?
Teoretycznie jazdy na nartach – każdej innej czynności – każdy może nauczyć się sam… zaliczając niestety liczne i to bolesne kontuzje ze złamaniem ręki czy nogi włącznie. Przyznaj, że to słaba opcja. Zatem może udać się po lekcję do kogoś, kto świetnie jeździ. Ten wybór wygląda nieco lepiej, ale … nie jest idealny. Dlaczego? To, że ktoś jeździ wybornie na nartach. Nie zalicza kontuzji i pobija swoje własne rekordy, nie oznacza, że będzie potrafił nas odpowiednio poinstruować. Do tego, może szybko stracić cierpliwość, co z kolei zniechęci nas totalnie i to na samym wstępie. Zatem pozostaje jeszcze jedna możliwość – nauka jazdy z instruktorem. Zalet tego wyboru jest całe mnóstwo. Po pierwsze – instruktor uczy nie tylko praktyki, ale również teorii. Zaznajomi nas, więc z zasadami bezpiecznego zachowania na stoku. Poinstruuje jak się zachować, gdy zdarzy się wypadek lub kontuzja na trasie. Po drugie dostosuje sposób oraz tempo nauki do naszych:
umiejętności;
możliwości;
kondycji;
poziomu.
Po trzecie – i raczej najważniejsze – podpowie, od jakiego sprzętu powinniśmy zacząć.
Nauka jazdy na nartach kontra wydatki
Teoretycznie może nam się wydawać, że najtańsza opcja to samodzielna nauka z wypożyczonym od znajomych czy rodziny sprzętem. Jeśli jednak ulegniemy kontuzji lub co gorsze uszkodzimy taki sprzęt, decyzja może okazać się kompletnie nietrafiona. Najdotkliwiej odczuje to nasz portfel. Dużo bardziej rozsądnym wyjściem, są kursy nauki jazdy na nartach. Musimy jednak przygotować się na spore wydatki. Jedna godzina lekcyjna może wahać się od 50-100zł. Aby opanować dobrze jazdę na nartach, potrzebnych jest, co najmniej kilka zajęć. Należy jeszcze doliczyć zakup lub wypożyczenie sprzętu typu narty, kask oraz strój. Tutaj też musimy nastawić się na wydatki rzędu kilkuset złotych.
Jeśli nasz portfel świeci pustkami, a bardzo chcemy zacząć uczyć się jazdy na nartach, dobrze jest poszukać wsparcia finansowego. Idealnym rozwiązaniem będzie w tym wypadku elastyczna pożyczka pozabankowa. Możemy wybrać opcję jednorazowej lub ratalnej spłaty – kierując się oczywiście wygodą i możliwościami. Po drugie – lepiej na początek korzystać z wypożyczalni sprzętu oraz zainwestować w strój sportowy i ochronny z niższej półki. Niedobrym rozwiązaniem jest zakup używanych nart czy stroju, bo mogą być one uszkodzone.